Żeby żądać odszkodowania nie trzeba iść do KIO – uchwała SN z dnia 25 lutego 2021r., sygn. akt III CZP 16/20.
Aktualne, jak świeże bułeczki o poranku, orzeczenie Sądu Najwyższego porusza bardzo ważną kwestię dla rynku zamówień publicznych w Polsce.
Orzeczenie jest interesujące zarówno dla zamawiających, ale przede wszystkim dla wykonawców. Uczestnicząc w rynku zamówień publicznych, wykonawcy uznając, że rozstrzygnięcie postępowania przez zamawiającego spowodowało powstanie szkody w ich majątku w związku z udzieleniem zamówienia z naruszeniem przepisów prawa zamówień publicznych, musieli liczyć się z koniecznością wyczerpania drogi odwoławczej przewidzianej przepisami ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2019 r., poz. 1843). Było to o tyle istotne, że co prawda postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą pozwalało szybko uzyskać rozstrzygnięcie, jednak obarczone było ryzykiem poniesienia znacznych kosztów tego postępowania, a w przypadku uzyskania negatywnego rozstrzygnięcia jego kontrola przed sądem okręgowym wiązała się z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów – a więc zaangażowaniem kolejnych środków w proces „walki” o udzielenie zamówienia.
Sąd Najwyższy uchwałą z dnia 25 lutego 2021 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III CZP 16/20, wskazał, że dochodzenie naprawienia szkody przez wykonawcę, którego oferta nie została wybrana wskutek naruszenia przez zamawiającego przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2019 r., poz. 1843) nie wymaga uprzedniego stwierdzenia naruszenia przepisów tej ustawy prawomocnym orzeczeniem Krajowej Izby Odwoławczej lub prawomocnym orzeczeniem sądu wydanym po rozpoznaniu skargi na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej.
Powyższe rozstrzygnięcie, znajdzie również odpowiednie zastosowanie do regulacji przewidzianych w ustawie z dnia 11 września 2019r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2019 r., poz. 2019) czyli do nowego prawa zamówień publicznych.